f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s   GRY | SERWERY GIER | BANNERY
 



 
 


tribes2.fpp.pl
Podłącz nasz
baner
 





  f·p·p · t·r·i·b·e·s · 2 | sys|yavor | Dlaczego Tribes2?

Text
03·12·2001 - 04:00 - [PFN]PajmoN - Edytuj
yavor gratulki.
Bardzo dobry text, krodko, zwiezle i na temat.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Text
04·12·2001 - 11:02 - sYs|Zoltan Berg - Edytuj
Gratulacje nie tylko dla sYs|Yavor' a
ale i dla tych, ktorzy przes ten artyku-lik przebrneli. Naprawde bardzo wyczerpujacy tekst, zarowno pod wzgledem merytorycznym jak i dlogosciowym. Pomimo tego czyta go sie szybko i przyjemnie.


Od siebie moge dodac tylko, ze na obronie najbardziej lubi te krotki chwile "nudy" to jedyny momet, i tu uwaga, nie poto zeby sobie odpoczac ale zeby wszystko naprawic i przygotowac sie do nastepnego ataku. Dlatego jak komukolwuek bedzie sie "nudzilo" to niech przyjdzie nam pomuc na obronie.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Long live Tribes!
04·12·2001 - 12:01 - Trurl - Edytuj
Prawie nie gram w Tribes2, ta gra wymaga zbyt wielkiej dla mnie koordynacji oko/mózg/ręka (mózg jeszcze nienajgorzej, ale oko i ręka juz nie takie). Kibicuję synowi (jak czytacie uważnie Polskie Forum T2, połapiecie się o kim mowa ) i czasami nie mogę oderwać się od ekranu, tak wciąga ta gra. Yavor ma rację - Tribes2 to bez wątpienia najlepszy FPP na rynku - tylko dlaczego, pomimo znakomitych recenzji prasowych, nie ma tej gry w sklepach? I jeszcze jeden wymóg Tribes2, odstraszający niektórych potencjalnych graczy: przynajmniej podstawowa (zalecana dobra) znajomość angielskiego, bez której nie da się być prawdziwie aktywnym członkiem Tribesowej społeczności.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Bląd ogólny?!
04·12·2001 - 12:02 - =]DM[= Simon Destroyer - Edytuj
Yavor, twój tekst ma jeden, ale za to wielki mankament (pod względem zalożenia) - jeżeli mówisz o zaletach Tribesa komuś, kto w niego gra, to on i tak wie wszystko, gdyż Tribes niestety jest jak narkotyk. Jeżeli dedykujesz tekst innym, to powstaje kolejny problem - nikt nie wie co to jest Tribes. Byłem dzisiaj w Empiku i dla ciekawości pytałem o Tribesa - sprzedawca zrobil wielkie oczy - "Ooo?"
Niestety większość osób, ktorym rekomenduję Tribesa jest nieprzejednana
Szkic konwersacji JA vs KOLEGA:
"Ile kosztuje Trejbs?" - 49zl, "Dobra grafa?" - niezła, "A duzo krwi?" - nie ma w ogóle, "Łeeeee, to *** z tą denną grą!" - konwersacja się gwałtownie urywa.
Argumenty są bezcelowe - jak bez krwi, to po co grać?
Mimo wszystko, wiedz yavor, że tekst mi się podoba - miło posłuchać, jak moja ulubiona gra jest wychwalana...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Life is brutal etc :-)
04·12·2001 - 15:00 - sYs|yavor - Edytuj
Coz moge dodac - ja pobieznie przedstawilem te punkty, ktore zdecydowaly, ze odlozylem UT. Powiem tyle: pokazcie mi dowolna gre FPS i po tygodniu grania na wczesniej wybranej mapie jestem w stanie stanac do pojedynku z najwiekszym mistrzem danej gry. Naturalnie nie wygram, ale zdobede przynajmniej pare fragow. W T2 ta zasada nie dziala. Mozecie wpakowac do T2 najwiekszych mistrzow FPS-ow, po tygodniu beda nic nie znaczacym tlem, nie bedacym w stanie wygrac zadnego pojedynku. T2 jest trudne, jest wymagajace - i to skutecznie odstrasza tych, ktorzy nie potrafia sie oddac grze calym sercem, a szukaja jedynie taniej rozrywki lub dowartosciowania sie, najlepiej kosztem innych. W T2 nie ma najlepszych, a przeciez tylu chce sobie w FPS-ach udowodnic, ze sa the best...

Czy to zle? Uwazam, ze to swietnie, ze T2 jest tak trudny. Sama gra robi ostra selekcje wsrod potencjalnych graczy. Holota gra w to, co sie da odpalic na krakach i w kafejkach - i z pewnoscia nie jest to T2. Dzieki temu nie mamy tych wszystkich pieknych wstawek w czasie gry, ktore tak doskonale znane sa milosnikom innych gier. Nie mamy wyzywania od *, * i *, nie ma tez aimbociarzy... Jest za to pomalutku rozwijajace sie srodowisko swietnych graczy - i tak ma byc. Byle pingi pozwalaly na swobodna zabawe na serwach zagranicznych...

Ach... Pisalem w tym tekscie cos o modach? O tym, jak wspanialymi trybami sa na przyklad Hunters i Rabbit, szczegolnie w odmianach zespolowych? Tradycyjny TDM z innych gierek wydaje sie wrecz prymitywny...

Dodam moze, ze jesli jakiemus delkiwentowi T2 wydaje sie wolne, niech zagra tak 5v5 lub 6v6 w Team Rabbita... Nie znam innego FPS-a, ktory by stawial takie wymagania przed graczem...

Woohoo!!!

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


co można zrobić DLA Tribes?
04·12·2001 - 16:01 - Trurl - Edytuj
You are 100% right, Yavor - ta gra naprawdę jest super. Problem w tym, że chociaż jest tak dobra, jest mało w Polsce popularna, a bardzo szkoda... Może to dlatego, że w nie miała właściwie żadnej promocji, nie jest uwzględniana w żadnych zestawieniach typu "który shooter jest najlepszy?", a sprzedawcy w sklepach po prostu jej nie znają. Efekt jest taki, że aktywnych graczy w Polsce nie wystarczy do skompletowania jednej "czynnej" drużyny na przyzwoitym poziomie (14 ludków). I co wy na to? Co zrobić, żeby pomóc Tribes2?

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Nu, graczy to paru jest...
04·12·2001 - 16:01 - sYs|yavor - Edytuj
Graczy to paru jest, ale faktycznie malo - przynajmniej jesli chodzi o proporcje w stosunku do liczby sprzedanych egzemplarzy. Ta gra podobno sprzedawala sie calkiem niezle (w bodajze playicie jest zaznaczona jako bestseller), gdzie sie czlowiek nie ruszy, to slyszy, ze "wlasnie gosc kupil ostatnie 3 egzemplarze" itp. Gdzie ci ludzie wszedzie sie zapodziali, nijak wpasc nie moge, wszak to gra czysto internetowa... Moze odpalili opcje treningowe i uznali, ze to wszystko :-DDD

Na powaznie: dla T2 nie mozna zrobic nic. Te gre albo sie pokocha, albo nie. Jesli trzeba kogos namawiac do zagrania w nia dluzej niz dzien - nigdy sie do niej nie przekona. Jak ktos bedzie zainteresowany - najlepiej pokazac mu jakies efektowne demko. I to tyle...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


zostałem zachęcony
05·12·2001 - 03:01 - kapitan Rzbik - Edytuj
Panowie, dziś zostałem zachęcony. Przez prawie pół roku Tribes 2 leżało sobie gdzieś u mnie na półce i czekało na dzień, w którym będę miał trochę czasu i chęci pograć. Przyznam, że nie lubię za bardzo UT, chociaż pograłem nieco, a do eFPePów zachęciłem się przez Q3 i dalej uważam, że jest to bardzo dobra gra, mimo iż dziś już nie mam na nią ochoty. Zaraz szukam zbłąkanej płytki i instaluje. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję.

Bardzo dobry text, jeszcze mnie tak żadna recenzja nie nakręciła do grania.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


promocja
05·12·2001 - 06:00 - Zdef - Edytuj
tak sobie myślę że rzeczywiście problem tkwi w małej hmm promocji tej gry niewiele się o niej mówi, ja osobiście "coś tam słyszałem" dopiero gdy zobaczyłem na własne oczy jak to wygląda połsuchałem kilku wykładów (thx Yavor, Sal i Master) uświadomiłem sobie piękno tej gry i jej poziom trudności, cóż jako dziecko uczyłem się chodzić rok jeśli w takim czasie nauczę się latać, będę z siebie zadowolony, droga większości gier jest taka (w Polsce) że najpierw ludzie rzucają się na grywalne po necie demka czy też piraty i dopiero wtedy ewentualnie kupują orygianł i tutaj jest Tribes2 pogrzebany, jakaś cząstka nie oddaje pełni tej gry jej głębi, ktos odpala singla widzi zwykły FPP tyle że się cięzko gra i tyle, może w tej kwesti należałoby coś zmienić?

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Odstraszanie...
05·12·2001 - 06:01 - [FPP]Yareq - Edytuj
(...)I jeszcze jeden wymóg Tribes2, odstraszający niektórych potencjalnych graczy: przynajmniej podstawowa (zalecana dobra) znajomość angielskiego(...)

Wydaje mi się, że ang. nie jest tu takim dużym problemem, jeśli ktoś faktycznie nie rozumie NIC z voice messages, zawsze może np.
poszukać po słownikach (powodzenia w szukaniu "Shazbot") czy chociazby
druknąć sobie text ze stronki, na której +/-
dokładnie przetłumaczyłem wszystkie texty.
To, co odstrasza, od T2, to jakby nie patrzeć - ogrom odpowiedzialności.
Żaden Q, czy U nie zawiera przeciez takiego nacisku na grę zespołową.
Mogłoby się wydawać że wałkowane od dawna motto gry "Stand alone an you shall die" początkowo jest "tanim chwytem reklamowym na pudełku”, który po odpaleniu przeradza się w przytłaczającą prawdę z którą nie wszyscy CHCĄ sobie radzić.
Jasne można się nauczyć używania broni, pilotowania pojazdów, czy sprawnego poruszania, ale na tym się kończy zabawa "typowego quakowca”, jeśli chodzi o t2

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


angielski i shazbot
06·12·2001 - 14:01 - Trurl - Edytuj
Great thinking! That really barkes the mold!

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Promocja wzrasta!
07·12·2001 - 01:00 - Mafek - Edytuj
Tak sobie czytam te wasze teksty i mysle sobie to Tribes 2 nie jest chyba zle. No to przejade sie dzisiaj do sklepu z kuzynem i bedziemy grac, pozniej zaprosze paru kumpli pokaze co i jak a oni dalej i tak dalej. Promocja zapewne pojdzie!
A tak to na polskiej scenie t2 sa jacys mocni wymiatacze?
T2 jest trudne powiadacie? To jeszcze lepiej bedzie bardziej zachecajaca!
Gdzie mozna sciagnac jakies fajne skiny do t2 bo to pierwotne troche mi sie nie podobaja.
Rozwijajcie dalej swoj serwis, jesy super!
Jeszcze sie odezwe po porady!

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


good job man
08·12·2001 - 00:00 - newbie - Edytuj
cze
text bardzo mi sie spodobal mimo ze jest odrobine dlugi jednak przeczytalem go do ostatniej deski
dzis mam gre tribes2 i jako newbie zaczynam w nia potyczke odezwe sie jak podlapie skila

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Moœci Yavor Swieta racja
08·12·2001 - 01:00 - Qter Horda JUGGERMENT - Edytuj
2bgGWc http://www.FyLitCl7Pf7kjQdDUOLQOuaxTXbj5iNG.com

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Syndrom... mnie... lol...
08·12·2001 - 07:01 - sYs|yavor - Edytuj
Dooobre... Dziekuje za uznanie, ale ja naprawde nie gram w T2 wiele, niestety - 2 razy w tygodniu zaliczam wieczorek zapoznawczy z T2 i to niestety wszystko...

Zgadzam sie jednak, ze T2 uczy przede wszystkim pokory. Szczegolnie nowicjuszy. Tu jest szansa na nawiazanie pozorow walki z doswiadczonym przeciwnikiem dopiero po jakims pol roku grania, a i tak zwykle wynik jest latwy do przewidzenia. Dodam moze, ze piekne w T2 jest to, ze gra premiuje doswiadczonych graczy. Rzadko spotyka sie to w innych FPS-ach...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Promocja...?
08·12·2001 - 17:00 - Siriuz - Edytuj
Taak... nawet nie wiecie jaki jestem zly ze dopiero tak pozno sie dowiaduje o tej grze... a dowiedzialem sie z wydania specjalnego Swiata Gier nt. gier internetowych (absolutny przypadek ze znalazl sie w moich rekach). Gierka ma ledwie fragmencik dwoch stron poswiecony i to juz wystarczylo. Tego mi wlasnie brakowalo w grach... tzw. kombajnow zawierajacych w sobie kilka gier na raz. Tu mamy fpp z sym. lotu i pojazdu i w ogole masowy gwalt (po prostu roznorodnosc, blizej zycia - ty wybierasz a nie ktos za ciebie, caly ten sprzet i mozliwosci trybu gry!)... Przynajmniej jak czytam o grze taki obraz widze. Gre zamowilem w sklepie internetowym (w Warszawskim Empiku Megastore go nie ma i sprzedawca mowi ze raczej nie bedzie!!!, nawet nie chcialo mi sie juz szukac na gieldzie) i dotrze do mnie w przeciagu paru dni ... UWIELBIAM takie gry... co wam moge zaproponowac z tej dziedziny to rowniez malo naglosnony nadchodzacy Online-Universe (http://www.online-universe.net/)... to inny rodzaj gry - symulator kosmiczny - handlowka... cos jak stary Frontier (czy Elite)... bedzie w 2003, ale zobaczcie co sie swieci!!!

a tym czasem czekam na swojego Tribes2! Pozdrowka!

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


oryginalnosc
09·12·2001 - 21:02 - Koobazaur - Edytuj
T2jest tak dobry gdyz jest bardzo royginalny:
nieskonczone mapy, (niw wierzysz? sprawdz... ja sie znudzilem gdy bylem 50 KM od mojej bazy)
duzo trybow, duzo broni, klas, "packow", pojazdow
Jetpack, ktory zupelnie zmienia walke
Baza (zarzadznie nia, rozbudowywanie, bronienie)
ogromne mozliwosci taktyczne z ladu, powietrza i wody
"Ekstremalnosc"
itp, itd...

Coz, szkoda tylko ze rzadko ktos gra zespolowo (chociaz nie wiem jak to ejst w "tribe"-ah... jakby co, to szukam jakiegos).

Apropos roznorodnosci, amymy tu FPP, symulacje lotow (shrike, bomber, havoc), symulacje "samochodow" (scout tank, czolg, MPB), strategie (ktos moze czekac w bazie i patrzac na mapke wydawac rozkazy niczym maksymalnie realistyczny RTS!), ekstremalna wyscigowke (uciekajac przed przeciwnikami i shrikiem, z flaga na motorze) i tego typu...

Osobisce zaliczam T2 do jednej (obok modow do HL) z najlepszych gierek multiplayer...

P.S. Slyszalem ze ma byc promocja (Super Gra) tribes 2 bedzie za 20 lub 30 zl...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


:/
10·12·2002 - 02:01 - qwe - Edytuj
po 1
GJ yavor
naprawde te twpje texty sa na naprawde wysokim poziomie

ale poki co pare cytatów

"Powiem tyle: pokazcie mi dowolna gre FPS i po tygodniu grania na wczesniej wybranej mapie jestem w stanie stanac do pojedynku z najwiekszym mistrzem danej gry. Naturalnie nie wygram, ale zdobede przynajmniej pare fragow. W T2 ta zasada nie dziala. Mozecie wpakowac do T2 najwiekszych mistrzow FPS-ow"

no niepowiem ze nawet po roku grania w q3 bylbys w stanie zfragowac coollera na ztn :/
wtf ??
znam kolesi ktorzy graja porfesjonalnie w ta gre i niemoga go czesto zabic a co dopiero Ty "biedaczku"

aha pisalem juz na esp.pl ze gralem w T2 1 godz i w DM na 11 osob mialem 3 miejsce.
niewiem moze mam po prostu talent do gier (gralem w CS,q3,SC:BW, UT i w kazda gre reprezentowałem naprawde WYSOKI POZIOM)

prawda t2 jest bardzo wymagajace i to najbardziej lubie w grach
niestety scena nadal kuleje ale naprawde postaram sie to zmienic poniewaz t2 bardzo mi sie podoba (no bardziej od q3 to nie ale to tak duzo)

"Ach... Pisalem w tym tekscie cos o modach? O tym, jak wspanialymi trybami sa na przyklad Hunters i Rabbit, szczegolnie w odmianach zespolowych? Tradycyjny TDM z innych gierek wydaje sie wrecz prymitywny...

Dodam moze, ze jesli jakiemus delkiwentowi T2 wydaje sie wolne, niech zagra tak 5v5 lub 6v6 w Team Rabbita..."

hm niepowiedzialbym ze TDM w q3 jest prymitywny zwlaszcza CTF (ctf jest bardzo efetowny moze nie tak jak w t2, ale w q3 jest wiecej bardzo efektownych akcji (uwiezcie mi na slowo) ale nic niepobije obierania flagi w t2 po prostu cudo!! widzialem pare filmikow do t2 i niektore akcje z flaga roxuja !

"Nie znam innego FPS-a, ktory by stawial takie wymagania przed graczem..."

i tu sie z Tobą niezgodze :///

dlaczego ??
t2 stawia duze wymaganie przed graczem ale czemu nie najwieksze ??
odpowiedz jest prosta
poziom wyrownania jaki prezentuja gracze t2 niemoze nawet sie umywac do tego jak9i jest w q3

ZAWSZE zjadzie sie ktos kto cie pokona
obojetnie jak dobrze w ta gre grasz!
wiem bo gram w q3 naprawde dobrze (mialem zalatwiony wyjazd na finaly WCG 02 do wawy ale niemialem po prostu czasu (( )
i jeśli gram z czolowym graczem musze dac naprawde WSZYSTKO z siebie
JEDEN NAJMNIEJSZY blad moze spowodowac utratę mapy i moze sie przyczynic do mojej przegranej

"Wszyscy wiemy, jak fatalnie gra się na przykład w UT na serwerach zagranicznych. Mało tego, doskonale wiadomo, że potworne lagi występują także na serwerach polskich. Nie lepiej jest w Quake'u, Counter Strike'u czy Return to Castle Wolfenstein. Właśnie: kto z graczy FPS nie zna pojęcia lag? Każdy! Dodajmy: każdy, kto nie zaczynał swojej przygody z T2, gdyż w tej grze lagów praktycznie... nie ma. W praktyce gra się wyłącznie na serwerach zagranicznych i - o ile nie występują straty pakietów - gra z pingiem 100-150 odpowiada warunkom gry na sieciach lokalnych w inne gry FPS!"

tutaj to wogule pieprzysz beznadziejne glupoty
q3 ma najepszy kod sieciowy bez watpienia
a w T2 jest zastosowana akceleracja pingu (w q3 sa do tego specjalne mody ale nieciesza sie zbyt duza popularnoscia poniewaz w q3 wszystko musi byc bardzo precyzyjne i ta akceleracja tylko bardziej przeszkadza niz pomaga. jesli ktos chce zeby mu wytlumaczyc na czym to polega niech napisze

to by bylo na tyle czekam na wasze komentarze
i chcialbym sie z Toba yavor skontaktowac
naprawde mam dobry pomysl na znaczne polepszenie sceny T2

i jeszce raz GJ
text naprawde jest świetny

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


l33+ Q3 netcode
01·11·2002 - 05:01 - stilus - Edytuj
akceleracja pingu ?
coż to za cudo ?
masz na mysli wynalazek a'la zeroping dla UT ?
przeniesienie niektorych zdazen na strone klienta ?

lolz.

co Q3 i jego wspanialego kodu sieciowego:
moze i jest wspanialy w warunkach lanu i zerowych lossow.
natomiast w internecie z malym lossem wychodzi co jest on wart, a wart jest imo niewiele.
teleportowanie, przemieszczenia wlasnej pozycji lokalnie i na serverze, opoznienia w strzalach takie ze sie wlasna rakieta mozna w plecy trafic...

ad T2:
w tribsiorach jest zastosowany baardzo zaawansowany algorytm interpolacji czyli przewidywania pozycji gracza na podstawie kierunku jego ruchu , predkosci i fizyki gry.
W praktyce oznacza to gracz widzi swoj ruch plynny i inni widza jego ruchy plynnie nawet jesli maja slabe warunki.
efekty znane z UT czy Q3 pojawiaja dopiero przy powaznych problemach z polaczeniem czyli: ping 200 i wiecej i PL 20% i wiecej...

wiec co to jest ta akceleracja pingu ?

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


No coz...
01·11·2002 - 03:02 - yavor - Edytuj
Mimo czasu, jaki uplynal od napisania tego artykulu, podtrzymuje opinie. T2 stawia przed graczem najwyzsze ze znanych mi wymagan. Dlaczego? Odpowiedz sobie sam. Piszesz, ze wszedles na TDM i byles trzeci. Woohoo. Wejdz na jakikolwiek serwer CTF, na ktorym graja nawet przecietni gracze, i w meczyku 16v16 doczlap sie do pierwszej dziesiatki - pogratuluje.

Wspominasz o Q3A, jako o tym "najwspanialszym". To mit. Q3A w zasadzie bazuje przede wszystkim na refleksie i timingu. Sa to cechy istotne, przyznaje. Przyznaje rowniez, ze mistrzowskie opanowanie Q3A wymaga wielu lat treningu. Neguje jednak wyjatkowosc Q3A pod wzgledem wymagan. Wiesz, dlaczego? Bo przez te lata treningu wypracowujesz nawyki i schematy w poruszaniu sie po mapach i zachowaniu w roznych sytuacjach. Jest to mozliwe, bo gra toczy sie na malych powierzchniach, a mozliwosci ruchu graczy sa w zasadzie dosc ograniczone. T2 wymaga czegos innego. Ta gra w pewnym sensie przypomina rzeczywiste sztuki walki. Tu musisz sie nauczyc nie szczegolowych przepisow, a bardzo ogolnych zasad. Tu nie liczy sie rutyna, tu licza sie cechy istotne w rzeczywistych sztukach walki: sztuka improwizacji, rozlegla ocena sytuacji wykraczajaca poza analize zachowan wylacznie jednego czy dwoch najblizszych przeciwnikow. Do duela w Q3A siadasz i doskonale wiesz, co bedzie, podobnie z TDM i CTF, gdzie mimo wiekszej liczby graczy taktyka w zasadzie jest dosc prymitywna, taktyczna ocena sytuacji latwa. W T2 zadne proste zasady nie dzialaja.

Jako gracz czesto w T2 przegrywam duele, wiesz, dlaczego? Dlatego, ze sprowadzaja sie one do wlasnie takich, czysto technicznych umiejetnosci, jakich wymaga Q3A. Q3A to rzemioslo, szybkie, wspaniale, ale to wylacznie rzemioslo. Dobry gracz T2 powinien w zasadzie dysponowac wszystkimi cechami gracza Q3A plus sporo wiecej. Jak wiecej? Odpowiem w ten sposob: Twoje umiejetnosci walki np. w duelu w Q3A sa nic nie warte w T2 w sytuacji, gdy musisz sam ochronic cappera, za ktorym leci 3-4 chaserow. Wtedy wylazi szydlo z wora: nie przy 1v1, ale przy 5v1. Wtedy jest miejsce na polot, fantazje, taktyke, blyskawiczna orientacje w rzeczywiscie trojwymiarowej przestrzeni gry. I wiesz, co sie wtedy okazuje? Wtedy sie okazuje, ze ci, ktorzy dokladaja mi w duelu, w takiej sytuacji po prostu nie daja rady. Sa przyzwyczajeni do prostej, latwej analizy sytuacji, na ktora maja czas - bo akurat czasu na analize jest w duelu duzo. Gdy zabierzesz im wszystko, do czego sa przyzwyczajeni, przegrywaja. T2 wlasnie na tym polega: ze jestes stawiany w sytuacjach beznadziejnych. Zadna inna znana mi gra FPS nie oferuje takich sytuacji z taka czestotliwoscia, przy takim natezeniu akcji.

Stad nadal uwazam, ze T2 jest gra najbardziej wymagajaca, bowiem pewnych cech potrzebnych w tej grze nie da sie po prostu wyszkolic. Z nimi trzeba sie urodzic i bardzo starannie rozwijac, aby rzeczywiscie moc zakwalifikowac sie do scislej czolowki.

Dodam jeszcze jedna rzecz... Wspominales o swoich fragach w T2... No coz, pozwole sobie przypomniec zasade, ktorej ja holduje w T2:

Make wins, not frags.

Od fragow jest Q3A i UT, T2 jest od zwyciestw i porazek.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


:)
01·11·2002 - 14:02 - qwe - Edytuj
Tak zgadzam sie z toba w 100%.
W sumie ostatnio mało gram w gry
ale q3 ma to COŚ co mnie do niego ciagnie coraz mocniej.
Im dłuzej gram tym bardziej chce mi sie grac.
Ale każda gra sie kiedyś "przeje" i myśle ze bedzie to q3 w moim przypadku jak i tribes 2 w Twoim.
Aha yavor dalbys mi kontakt z Tobą poniewaz mam pare spraw o ktorych chcialbym na serio pogadac.
GL&HF

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


qwe ?!
01·11·2002 - 21:01 - sys|ke3per - Edytuj
to w koncu jak to jest z toba qwe ? wiesz cos o tych grach czy nie wiesz ? grasz duzo czy malo?
dwa twoje posty sprzeczne ze soba ....geez..
lolek
chcesz ratowac scene t2 ??

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


=)
01·11·2002 - 21:01 - qwe - Edytuj
e tam zdaje ci się
lubie t2
chcialbym rozwinac troszeczke bardziej scene e-sportu a moze i przy tym troche zarobic
yavor byl kiedys redaktorem jednego z pism i orientuje sie co trzeba zrobic by wreszcie zaczeto mowic o e-sporcie bo naprawde warto

mogłem napisac bzdety bo niemiałem czasu zeby wogole cos przemysleć i przeczytac to 2-gi raz

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Co trzeba zrobic dla polskiego esportu?
01·11·2002 - 23:01 - yavor - Edytuj
Och, naprawde chcesz wiedziec?

Wiec odpowiem.

Trzeba go olac.

Powody sa nastepujace:

1. Zamieszczanie jakichkolwiek materialow o esporcie w czasopismach wiaze sie z ciagla walka z redakcjami o strony. Niestety zyjemy w kraju, w ktorym od lat przyzwyczajono ludzi do tego, ze czasopisma o grach to dolaczane do sidikow katalogi produktow.

2. Gdy juz wywalczysz miejsce na esport, uderzasz do ludzi z roznych scen, piszesz artykuliki z prosbami o kontakt ze strony organizatorow imprez sportowych etc, etc - standardowy stuff ktory robi sie wszedzie, aby pomoc wypromowac innym esport.

3. Po kilku/nastu miesiacach przychodzi propozycja wspolpracy od jednego z organizatorow turniejow w jednej z gier, ktory zreszta swoje materialy przygotowuje takze na CD innego pisma.

4. W tym czasie wchodzisz na polskie serwisych o grach, fora i pseudopowazne esports.pl, gdzie czytasz - za przeproszeniem - ciagle pierdolenie o progamingu, sponsorach i CPL.

5. Kojarzysz fakty i dochodzisz do wniosku, ze:

a) w polskich czasopismach esport funkcjonowac nie bedzie, bo przez lata wychowano taka grupe czytelnikow, ktora oczekuje wylacznie informacji konsumenckich

b) scene esportowa w Polsce tworza malolaty o infantylnym spojrzeniu na zagadnienie, potrafiace jedynie pieprzyc np. o sponsorach, ale niemajace zadnego pojecia, jak wykorzystac media do ich pozyskania - i to mimo zachety ze strony mediow.

c) poszczegolne sceny maja sie wzajemnie w glebokim powazaniu, spotykajac sie w zasadzie w ramach jednego polskiego serwisu pseudoesportowego., a przygotowanie np. zlotu grupujacego milosnikow roznych scen jest niemal niemozliwe, glownie z powodu przekonania, ze co sie maja pchac np. mistrzowie Q3A na spotkanie z lamami z CS-a czy TO.

Zatem to, co mozna zrobic dla polskiego esportu, jest dosc proste: nalezy go pieprznac w kat i dokladnie przykryc starymi gazetami, coby za mocno spod nich nie przeswitywal.

Generalnie, po 3 latach prob zaangazowania polskich scen w obecnosc w mediach, po 3 latach comiesiecznej walki o to, aby w czasopismach zamieszczac materialy esportowe, po 3 latach olewania moich wysilkow przez graczy, po 3 latach obserwowania zadufania w sobie polskich graczy - mam dosc, daje sobie niemal calkowity spokoj z esportem w czasopismach i wracam do korzeni. Solennie obiecuje, ze nie przyloze sie juz do zadnej esportowej strony w zadnym czasopismie, gdyba, ze na zasadzie sporadycznego artykulu. "Gazeta Wyborcza" to bylo dla naszych esportowcow za malo... "Swiat Gier Komputerowych" tez byl nieodpowiedni... "GameStar" rowniez... Wiec wracam do korzeni, czyli do grafiki. Naprawde, esport nie jest mi potrzebny do zycia, sam T2 wystarcza mi w zupelnosci i zaczynam miec pozostalych graczy i pozostale sceny dokladnie tam, gdzie one mialy przez te lata mnie.

A rozwoj esportu w Polsce zostawiam jemu samemu, czyli w praktyce: twarzacym go dzieciom. Przynajmniej czlowiek bedzie mial odrobine radochy czytajac potem takie durnoty jak ta skomentowana tutaj;

http://board.fpp.pl/showthread.php?threadid=11733

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


:/
02·11·2002 - 05:01 - qwe - Edytuj
pisze to drugi raz
napisałem sie jak głupi źle wpisałem e-maila i wszystko sie usuneło
eh

ok do rzeczy

wiem w jakiej sytuacji sie znajdujesz
sam kiedys dostałem szanse i miałem pisac do CDA do dzialu e-sport ktory mial powstac
poprosiłem o pomoc paru kolesi.
obiecywali ze bedzie to najlepszy dział wszech czasów, ze bede sie angażowac
i co ? skonczyło sie na slowach
sam napisałem pare textów ktore leżą u mnie na kompie

ale odpowidz sobie na pytanie
czy chciałbys byc znanym i bogatym az sprawa wprowadzenia i promowanie esportu?
to nie takie łatwe jak sie wydaje
samemu praktycznie nic sie nie zdziała

mam jedna zaufana osobe ktora naprawde by mi pomogła ale to za mało
wiec pytałem sie Ciebie czy nie przyłaczyl bys sie do nas i obmyślił strategie działania

myślałem nawet by wystapic w programie Ewy Drzyzgi (rozmowy w toku TVN)
wystapiło by paru ludzi ktorzy umieja przemawiac do ludzi
ona sama wydaje mi sie ze pomogła by nam rozpowszechnic esport na wielka skale.
jest chetna do pomocy i zna pare tajemnic medialnego świata.
wspolnymi siłami moglibysmy duzo zdziałac
trzeba tylko wiedziec gdzie i jak

wybor nalezy do ciebie:
-"jeba* esport niech sam sie rozwija lub nie
-dac sobie OSTATNIĄ szanse sprobowac wspolnymi siłami
przecierz nie mamy nic do stracenia a zyskac mozemy wiele

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


...
03·11·2002 - 04:01 - yavor - Edytuj
>czy chciałbys byc znanym i bogatym az sprawa
>wprowadzenia i promowanie esportu?

Nie. Po prostu nie ma sie czym chwalic. Gdy kilka lat temu zaczynalem przygode z czyms, co sie nazywa obecnie esportem, naiwnie myslalem, ze tu chodzi rzeczywiscie o rywalizacje, a chamstwo zaprezentowane w polskim UT przez prymitywnych gnojkow w rodzaju Michala Blicharza aka CarMac to wyjatek. Niestety, tu nie chodzi o rywalizacje, gdyz tej nie umozliwiaja same gry (wiekszosc gier "esportowych" uniemozliwia profesjonalna gre przez internet - przyklad pierwszy z brzegu to koszmarne UT). Lany sa zas rzadko, lokalne i i tak z reguly nie ma na nich tych ludzi, z ktorymi by sie chcialo grac. Na dodatek to, co sie dzieje na serwerach internetowych, wola o pomste do nieba. Takiego manifestu szczeniackiej niedojrzalosci, glupoty i emocjonalnego niedorozwoju w zasadzie nie znajdziesz nigdzie, nawet na najbardziej idiotycznych publicznych czatach. Z czego moglbym wiec byc dumny? Praktyka pokazala, ze esport to gowniarstwo szpanujace w internecie. Propagowanie czegos takiego jest duzym bledem.

A bogaty? Wiekszosc graczy gra na piratach. Oszczedzaja na grze, ktorej poswiecaja lata wolnego czasu, maja placic mi? Poza tym, przestaje tolerowac postawe żądaniową. Mam dosc plaszczenia sie przed malolatami, ktorym sie wydaje, ze skoro wygrali jeden czy drugi prowincjonalny meczyk, to teraz sa juz panami swiata. Zwlaszcza gdy poczytaja, ze w calych 3 czy 4 turniejach na swiecie glowna nagroda wynosi kolo 10000 usd. Blah. We lbach sie mlodziezy poprzewracalo....

>wiec pytałem sie Ciebie czy nie przyłaczyl bys
> sie do nas i obmyślił strategie działania

Nie.

>wystapiło by paru ludzi ktorzy umieja
>przemawiac do ludzi

Gdybym ja wystapil, zaprezentowalbym realia polskiego esportu. Rozmowa od razu stalaby sie bardziej interesujaca, wszak milo zderzyc piekne idealy ze standardowym powitaniem na serwerach w rodzaju "ty pier* cziterze, ja cie hu* zaje*", prawda?

>dac sobie OSTATNIĄ szanse sprobowac
>wspolnymi siłami
>przecierz nie mamy nic do stracenia a zyskac
>mozemy wiele

Jak dzialaja media, wiem. Ostatnich szans dawalem polskim graczom tysiace, za kazdym razem wmawiajac sobie, ze robie to w imie jakiejs lepszej idei. Teraz czas na odrobine realizmu. Wytlumacz mi, dlaczego mam marnowac swoj czas na promowanie bandy smarkaczy? Cos z tego bede mial? Akurat pisma o grach nie placa najlepiej, wiec forsa za tekst nie jest dobrym argumentem. Moze wiec wypromuje T2, co? Wszak, na dobra sprawe, g* mnie interesuje, czy jakis nastek w Q3A wygra sobie cos tu czy tam oraz czy jakas grupa nastkow w CS-a dokopie innej grupie nastkow. Gram w swoja gre, ktorej przytlaczajaca wiekszosc nie zna - i im wiecej znam sie na polskim esporcie, tym bardziej sie z tego ciesze. W imie czego mam wiec poswiecac swoj czas panom z Q3A, CS-a, BF-a, MoH-a? W imie tego, ze gdy pomyle sie w jakims newsie, zostane zjeb* na forach, mimo ze wczesniej pomagalem promowac te czy inna gre?

Blah.

Darujmy sobie. Ja zostaje przy stanowisku: polski esport to gownazeria do szostej potegi i taka pozostanie przez najblizsze kilka lat. Do czasu, az nowa fala dojrzeje (stara fala juz dojrzala - w rodzaju RooSa czy ZooltaRa, tyle, ze g* z tego dla esportu wyszlo). Moze wtedy sie cos zmieni. Tymczasem siade sobie z boku i ponabijam sie z gornolotnych ambicji dolnolotnych ludzi.

Za kilka lat zastanowie sie wiec, czy wrocic do tematu. W tym czasie z przyjemnoscia poczytam, jak o esporcie pisze nasza przeznakomita prasa o grach, poogladam profesjonalnie przygotowane esportowe programy telewizyjne i poslucham interesujacych audycji esportowych. Po czym wejde na profesjonalnie prowadzone liczne serwisy esportowe poczytac o czyms wiecej, niz wieczne pieprzenie o tym ze ziutkowogorne dokopalo zasciankowidolnemu 35:3 na mapie qdm28 i pol.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


scena q3
03·11·2002 - 05:02 - qwe - Edytuj
słyszales o IMP
internetowe mistrzostwa polski w q3
ash przekonał wszystkich sponsorów ktorych chciał przekonac (wp.pl, telenet itp.)
scena q3 to nie tylko beznadzienje lupanie w ta gre
to masa wspaniałych(!) ludzi
z ktorymi mozna pogadac na kazdy temat
ash, bryan, Rozz
ci ludzie naprawde pokazuje sie na polskiej scenie ogranizujac i prowadzac mase turnieji
ostatnio odbyl sie turniej samego RooS'a
MephiR z q3.fpp.pl przeprowadzil z nim wywiad
i z qmplami "reaktywowali" "Reseta"
http://www.reset-forever.escar.pl/
jesli myslisz ze ludzi od q3 to tacy sami nudziarze jak od CS'a czy w3 to sie grubo mylisz

edit: http://www.q3arena.gry.wp.pl/odc/?id=1 spojrz sobie na prawo i zobacz ile 2 osoby potrafiły znalezc sponsorow

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Ech...
01·12·2003 - 07:00 - yavor - Edytuj
Jakos mi ta liczba sponsorow nie imponuje, nie wiedziec czemu. Doceniam wysilek ludzi, ktorzy to zorganizowali, ale popatrzmy z drugiej strony. Zacznijmy od mediow. Mamy jakies istotne z punktu widzenia medialnosci? FPP.PL - niemal zerowe znaczenie medialne. Tenbit - pewne internetowe, moze byla z tego jakas wzmianka w TV w drugorzednym programie nadawanym poza godzinami najwiekszej ogladalnosci. GOL? Troche znaczy w internecie, ale jako potencjalne miejsce reklamy niewiele, zwlaszcza, ze jakos nie dostrzeglem profesjonalnej relacji z imprezy na ich lamach (a jestem codziennie). To tyle co do sponsorow (czy raczej patronatow) medialnych. Reszta sponsorow? Niby lepiej, na ile - odpowiedz sobie pytajac o finansowy przelicznik tego sponsoringu i umieszczajac go w kontekscie innych dzialan medialnych podejmowanych przez wspomniane firmy.

Wiesz, na tyle dlugo siedze juz w tym esporcie, ze powiem to prosto w oczy: nie wierze, aby Polacy byli w stanie zrobic cokolwiek z esportu. Gros to zadufane w sobie malolaty, ktore zachowuja sie niczym ksiezniczka przy pierwszym stosunku: rozwala nogi i czekaja, az im sie zrobi dobrze. Ci pozostali to paru pasjonatow napedzajacych poszczegolne sceny. I tak zostanie jeszcze dlugo: na etapie pasjonatow.

Problem bowiem w tym, ze nam na prowincji dobrze, gdyz wowczas kazdy gowno ma.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


niepowodzenie
02·12·2003 - 17:00 - qwe - Edytuj
moze twoje starania nie daja rezultatu
poniewaz zachowujesz sie tak jak na esport.pl ??

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


?
03·12·2003 - 02:01 - yavor - Edytuj
Primo: co to ma wspolnego z T2?

Secundo: nie ja bede rownal do bandy rozwydrzonych szczeniakow majacych o sobie zbyt wygorowane mniemanie i lekcewazacych innych uzytkownikow, tylko oni do mnie.

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


:asd
03·12·2003 - 05:02 - qwe - Edytuj
ta ale twoje zachowanie tesh bylo niczego sobie

a pozatym przeczytaj sobie quakeowcy robia w sprawie esportuwww.progames.org

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Lol
04·12·2003 - 04:00 - yavor - Edytuj
Primo, na esports.pl parokrotnie uprzejmie prosilem wlasciciela strony - gdy wyszlo, ze kradnie materialy z esreality bez zgody ich tworcow - zeby wyjasnil te sprawe. Zostalem zignorowany. Gdy nazwalem wiec serwis pirackim, zostalem wyzwany i zbanowany, co, szczerze mowiac, nijak nie przeszkadza mi sie zasmiewac z glupoty piszacych tam osob.

Secundo, to cos, o czym wspominasz - to z org na koncu - jest dla mnie nie przyszloscia esportu, a patologia jedynie wydluzajaca czas wyksztalcenia sie esportu. Ale ja w ogole dziwny jestem i gdy ktos mi sie na przyklad wpieprza z zawolaniem "jam organizacja", to pierwsze, co robie, to pytam sie o kwity...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


Poradnik
06·12·2003 - 06:01 - Deytonus - Edytuj
Yavorze czy mógłbyś napisać jakiś poradnik do gry online ? Bo kiedy gram, a wokół mnie huczą działa i pryskają pryzmy spalonej ziemi,mogę tylko walczyć a'la UT tzn. 1vs1 . Co mówić do qmpli z drużyny, aby nam pomogli ? Jak eskortować bombowce ? Chodzi mi o ogólne porady - jak zacząć ...

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


yavor masz racje
06·12·2003 - 17:02 - qwe - Edytuj
progames upadlo i tylko dlatego ze jak juz jest wielki turniej to nikt qrw.a nie przyjezdza
eh
masz racje z taka bezmozga populacja esport nigdy chyba w polsce nie zaistnieje
chyba przerzuce sie na tribes2 i bede juz gral tylko dla przyjemnosci

aha napisz ten poradnik ))))))))))

pozdro

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane


$$$
09·12·2003 - 04:00 - Zielek - Edytuj
e-sport = elektroniczny sport dla kaski ? jesli tak to oprzytomniej czlowieku ze w Polsce nei tak łatwo o kaske ,a inaczej , jest o nią bardzo trudno ... w japoniach i innych skosnookich krajach maja kanal tv od starcrafta ale maja tez 100mbitowe lacza po szalenie niskich cenach [maja sos] ,w stanach maja mase lanow [Qcon CPL etc] tyle ze tam rowniez ma kto dawac $$$ , bile gejtsy i inni tacy maja to cos [sosik] ...
Wiec czego ty chcesz od biednej Polski ,od gnojkow po 14 lat zacianajacych w gre komputerowa etc... Kilka klanow tworzy fuzje ,niektore maja ciekawych sponsorow ,najlepsi sobie dadza rade ... esportu nie bedzie .

 : ODPOWIEDZ  IP: Zalogowane




 + DODAJ NOWY TEMAT 





 « Powrót  


     




   


f·p·p · p·r·o·d·u·c·t·i·o·n·s © 2000-2005 f·p·p productions. Skontaktuj się z nami w celu uzyskania dodatkowych informacji.
Przeczytaj reklama z nami, aby dowiedzieć się jak ukierunkować swoje produkty i usługi do graczy.


Dzisiaj jest Czwartek · 28 Marca · 2024
Strona wygenerowana w 0.057120 sek.